A. Pospieszalska
Kazanie Jego nie były długie, co nam bardzo odpowiadało, a równocześnie były barwne i często zaśmiewałyśmy się z Jego dowcipnych przykładów. Mówił piękną polszczyzną(…) czekałyśmy na Jego kazania, co w tym wieku rzadko się zdarza. Osobny rozdział to była spowiedź. Był niesłychanie wnikliwy i umiał nakłonić do intensywnej pracy nad sobą. Podtrzymywał i podnosił na duchu. Był Przewodnikiem na drodze do Boga. Każda następna spowiedź była dalszym ciągiem poprzedniej. Po latach dopiero można było ocenić, że przygotowywał nas do przyszłych zadań w życiu.